Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przekora „króla Gwidona”

30 września 2009 | Publicystyka, Opinie | Piotr Semka

Im bliżej było do wyborów, tym bardziej kandydat na szefa niemieckiego MSZ łagodził swoje stanowisko wobec Rosji. A w dyskusji nad tarczą wzywał, by „traktować poważnie rosyjskie zastrzeżenia” – pisze publicysta „Rz”

Po wyborach i powstaniu czarno-żółtej koalicji chadecji z FDP nic się nie zmieni, a jeśli już, to na pewno na lepsze – taki był dominujący ton komentarzy w polskich mediach. Czy to błędne oceny? Pewnie zbyt jednoznaczne. W niektórych kwestiach objęcie niemieckiego MSZ przez Guida Westerwellego załagodzić może polskie obawy, jednak więcej możemy mieć powodów do rozczarowań.

Spróbujmy więc zanalizować poglądy „króla Gwidona” – jak często się go nazywa – na świat. Zacznijmy od Polski, która (jak się zdaje) zawsze była dla Westerwellego zacną, ale egzotyczną krainą na zaśnieżonym Wschodzie. Westerwelle to typowy nadreńczyk, kochający wino i urodę życia, spędzający każdą wolną chwilę pod słońcem Południa. Znacznie lepiej wyznaje się na winach Toskanii i specjałach Andaluzji niż na skomplikowanych dziejach narodów Wschodu.

Jeden z niemieckich korespondentów opowiadał mi niedawno, jak Guido Westerwelle trafił na polskie stoisko na frankfurckich targach książki. Rozpaczliwie próbując nawiązać rozmowę, spytał, czy nad Wisłą po komunizmie powstała już kultura kawiarniana.

Na złość lewicy

W Polsce FDP – w odróżnieniu od innych niemieckich partii – nigdy nie miała konkretnego partnera politycznego, słabo działa też u nas liberalna...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8435

Spis treści
Zamów abonament