Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Internet nigdy nie zapomina

15 maja 2010 | Nauka | Krzysztof Kowalski
źródło: kidprotect.pl
Zbyt często dziecko znajduje się pod opieką Internetu zamiast rodziców
źródło: BEW
Zbyt często dziecko znajduje się pod opieką Internetu zamiast rodziców

Jak chronić dzieci przed złem w sieci – z Magdaleną Zych z fundacji Kidprotect.pl rozmawia Krzysztof Kowalski

Rz: Internet to wymysł szatana. Na dzieci czyhają w nim niezliczone pułapki, deprawatorzy, gwałciciele, oszuści, pedofile, rasiści. Właściwie, wypadałoby zabronić go do lat 18...

Magdalena Zych: Aż tak źle nie jest. Internet jest po prostu narzędziem i jak każde narzędzie może być używany w sposób niepożądany. Choć jest to komunał, ale muszę go w tym miejscu użyć: Za pomocą młotków i siekier popełniono wiele zbrodni, ale to nie powód, aby młotki i siekiery zniknęły z warsztatów, drewutni i skrzynek z narzędziami. Dlatego nie mam zamiaru straszyć Internetem, a jedynie ostrzegać przed ludźmi, którzy go wykorzystują do złych, nieetycznych celów. Nie straszę Internetem, ale ostrzegam przed ludźmi, którzy go źle wykorzystują - Magdalena Zych fundacja Kidprotect.pl

Ale przyzna pani, że z punktu widzenia rodziców czy opiekunów sieć to wspaniały wynalazek, dzieci nie niszczą przy nim ubrania, po seansie internetowym nie wracają – tak jak dawniej z podwórka – zziajane, poobijane, podrapane, nikt nie przychodzi z pretensją, że wybiły szybę.

Rzeczywiście, pozornie wygląda to tak: dzieci siedzą grzecznie przy komputerze w swoim pokoju, nie „łobuzują” na podwórku, nie zadają się z „nie wiadomo kim”, nie znikają rodzicom z oczu, rodzice czy opiekunowie cały czas mają je na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8623

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament