Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prezesie Kaczyński, w jakiej Polsce pan żyje?

21 maja 2010 | Publicystyka, Opinie | Waldemar Kuczyński
autor zdjęcia: Wojciech Grzędziński
źródło: Fotorzepa

Czy za zmianą języka prezesa PiS idzie zmiana zamiarów politycznych, czy też służy ona tylko do ukrycia maczugi IV RP, którą Polacy ujrzą, gdy będzie już za późno? – pyta publicysta

Do rangi najważniejszego problemu politycznego urosła kwestia, czy prezes Jarosław Kaczyński zmienił się politycznie na będącego bardziej do przyjęcia, czy udaje, że się zmienił, by nabrać wyborców, którzy dotąd go odrzucali, i otrzymać ich głosy. Istotnie szef PiS w posłaniu do Rosjan, w wywiadzie dla blogerów z Salonu24 i dla „Rzeczpospolitej” mówi innym językiem od tego, którym mówił przez wiele lat. Politycy z jego otoczenia tłumaczą to przemianą, jakiej miał doznać wskutek wstrząsu wywołanego katastrofą smoleńską i osobistą stratą, którą spowodowała.

Plan polityczny, a nie język

Pytanie czy ta zmiana jest szczera, czy udawana, zyskało tak wielkie znaczenie, bo od tego, jak jest naprawdę, zależy, czy będziemy mieli w Polsce kontynuację trwającej od kilku lat wojny politycznej, zapewne jeszcze ostrzejszą niż dotąd, albo wygaszanie tej wojny i powrót do normalnego w demokracji sporu politycznego.

Wojna się zaczęła, kiedy Prawo i Sprawiedliwość pod kierownictwem braci Kaczyńskich zaatakowało tworzony od 20 lat ustrój polityczny kraju określany nazwą III Rzeczypospolitej oraz jego konstytucję uchwaloną w roku 1997, zapowiadając budowę nowego państwa tzw. IV Rzeczypospolitej. Dwa lata jej praktycznego tworzenia przeraziły większość wyborców, która w roku 2007 odsunęła PiS od władzy, a pamięć tego dwulecia do dziś...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8628

Spis treści

Po godzinach

Książę Persji: Piaski czasu ***
Adolf Dymsza dwoi się i troi
Aktorzy grają i śpiewają
Ambitnie i wielkomiejsko
Atak jazzu od Nowego Światu po kolumnę Zygmunta
Bang bang Kavinsky
Bracia ***
Czas na dzieciaki z pasją
Czas wolny
Disco robaczki ***
Dwie godziny w hindi
Dziecięce abc flmowe
Dziecięce abc teatralne
Dziwne przygody w nocnym klubie
Fascynujący moment narodzin
Gainsbourg ****
Gombrowicz według Provisorium
I Love You Phillip Morris **
Iguany i kotki, ptaki i róże
Impreza punkowa 30-lecia
Impuls do działania
Kamienica przy odlewni
Klasyka dla młodych
Klubowe ABC – poleca R. Rybarczyk
Klubowe granie
Koniec ery prowincjonalnego kina
Kosmiczny gość w Bieszczadach
Literatura i duch Chopina
Maraton trudnych wyborów
Metal szybki i techniczny
Moniuszko z kolegami
Muzyka, jakiej nie znamy
Na Wyspy Leonarda, po książki i zabawę
Najlepsze tytuły ostatnich lat
Nie przeocz
O krok przed wszystkimi
Para wyśpiewana
Paradoks czy nieprawda statystyk
Pieśni bez kontekstu
Piosenki, które najlepiej brzmią w teatrze
Po francusku i nie tylko
Podwodny świat
Prorok ****
Przystanek Agrykola
Reggae na żywo brzmi lepiej
Rok temu, w kwietniu
Rowerowy łańcuch ludzi dobrej woli
Sporo paradoksów
Spotkania
Spotkanie z muzyką
Słynna kochanka uczy niezależności
Uważaj na telefony!
W oparach jazzu
Warszawa z okna karety
Wideokracja ****
Wielkie świętowanie czas zacząć
Wrócili do garażu
Wujaszek Wania
Wybrane z 1000 haiku
Zabawy z pokręconym ja
Zagrają
Zastrzyk czystej energii
Zatoka delfinów ****
metro kultura
Święto niebanalnego kina
Zamów abonament