Nie nadużywaj prawa swego
Tomasz Tadeusz Koncewicz: Gdzie się zaczyna, a gdzie kończy korzystanie z prawa unijnego – zastanawia się adwokat, adiunkt w Katedrze Prawa Europejskiego i Komparatystyki Prawniczej Uniwersytetu Gdańskiego
Dzisiaj, gdy prawo wspólnotowe reguluje coraz więcej dziedzin życia i wpływa na decyzje nie tylko państw, ale w równej mierze przedsiębiorców i jednostek – obywateli Unii Europejskiej, kluczową kwestią jest jasne określenie, w jakich okolicznościach powołanie się na prawo europejskie może stanowić przykład nadużycia prawa.
Prawo wspólnotowe zakłada aktywną rolę uczestników wspólnego rynku
Orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (Trybunał) uznaje, że z nadużyciem mamy do czynienia, gdy prawo podmiotowe, którego źródłem jest regulacja wspólnotowa, jest wykorzystywane w celu innym niż ten, dla którego realizacji zostało przyznane. Dla stwierdzenia nadużycia prawa konieczne jest spełnienie dwóch warunków: obiektywnego i subiektywnego. Ten pierwszy dotyczy braku realizacji celu w regulacji wspólnotowej; drugi zaś nastawienia korzystającego z prawa wspólnotowego, jego zamiaru, który ma polegać na tworzeniu w sposób „sztuczny warunków, od których spełnienia zależy uzyskanie korzyści przewidzianej w prawie wspólnotowym”. Wprawdzie pierwszy argument z nadużycia prawa pojawił się w kontekście swobodnego świadczenia usług jeszcze w latach 70. XX w., ale dopiero ostatnio możemy próbować nieco bardziej precyzyjnie zarysować kontury koncepcji nadużycia prawa....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta