Losy sił zbrojnych
Nieuzasadniony optymizm polityków
Losy sił zbrojnych
Paweł Nowak
Stan naszych sił zbrojnych systematycznie pogarsza się. Nie jest to może na zewnątrz aż tak wyraźnie widoczne, jednak nie jest to już to samo wojsko co przed wielu laty, które wówczas dysponowało większą ilością pieniędzy na odnowę techniki wojskowej, szkolenie i zakup nowego uzbrojenia. Były i takie lata, w których na same tylko dostawy techniki wojskowej przeznaczano ponad 30 procent budżetu MON. To, co dzisiaj wydajemy na ten cel, nie wystarcza na odnowienie przez wymianę techniki wojskowej w jednym procencie. Powinien to być sygnał alarmowy dla wszystkich decydentów w państwie.
Czekając na nowoczesność i profesjonalizm
Od kilku lat kupujemy niewielkie ilości uzbrojenia i sprzętu, głównie pojedyncze egzemplarze, co ani dla nas, ani dla producentów nie jest opłacalne. Nie można więc mówić o w miarę szybkim dorównaniu do standardów wojsk NATO, które systematycznie rozwijają potencjał bojowy, nawet gdy zmniejszają swoją liczebność. Nowoczesność uzbrojenia oraz wysoki profesjonalizm są jeszcze dla nas nieosiągalne. Wynika to przede wszystkim z dzielącej nas różnicy w nakładach na siły zbrojne, czego skutkiem są co najmniej o jedną generację gorsze uzbrojenie i sprzęt wojskowy oraz niedoszkolenie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta