Niebezpieczeństwo nacjonalizmu
Sukcesem słowackiego rządu było podpisanie traktatu o przyjaźni z Węgrami. Między obu państwami wciąż dochodzi jednak do nieporozumień.
Niebezpieczeństwo nacjonalizmu
-- Słowacka polityka zagraniczna nie ma koncepcji poszukiwania sprzymierzeńców w Europie Środkowej -- stwierdził dziennik "Narodna Obroda". Po zaniku Grupy Wyszehradzkiej władze w Bratysławie nie były w stanie znaleźć w sąsiednich krajach bliższego partnera. Czesi zaczęli koordynować swoją aktywność polityczną z Polską. Węgry postawiły na zbliżenie ze Słowenią. Dla przeciwstawienia się tym sojuszom Bratysławie brakuje alternatywy. -- Jest prawdopodobne -- twierdzi dziennik -- że dyplomacja słowacka w ogóle otym nie myśli. Czy niedawna zmiana na stanowisku ministra spraw zagranicznych (Juraja Schenka zastąpił Pavol Hamżik, były ambasador Słowacji w Bonn) przyniesie korektę tej polityki?
Węgry: traktat nie rozstrzygnął sporów
Najważniejszym sukcesem rządu premiera Vladimira Mecziara w stosunkach z Węgrami było podpisanie w marcu 1995 roku traktatu o przyjaźni, który dawał nadzieję na załagodzenie napięć w dramatycznej, niemal 1000-letniej historii obu krajów. Z biegiem czasu okazało się jednak, że treść dokumentu, przygotowywana w pośpiechu przez premierów Gyulę Horna i Vladimira Mecziara, może okazać się źródłem wielu nieporozumień. Dziś widać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta