Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Szałasy w cieniu wieżowców

16 października 1996 | Gazeta | RS

Bombaj

Szałasy w cieniu wieżowców

Najszybciej rozwijające się miasto Indii. Kolebka niepodległości, silny ośrodek przemysłowy, centrum biznesu i rozrywki. Dochód wypracowany przez jednego mieszkańca Bombaju jest trzykrotnie wyższy niż w Delhi -- drugim pod względem zamożności mieście Indii. Tekturowe szałasy biedoty coraz częściej ogarnia cień drapaczy chmur wyrastających na terenie miejscowej Wall Street.

Przed paroma stuleciami miejsce Bombaju zajmowało siedem bagnistych wysepek zasiedlonych przez rybaków z plemienia Koli. W XIII wieku teren ten został objęty w posiadanie przez sułtana Gudżaratu, który w 1544 r. odstąpił go Portugalczykom. Nie minęło sto lat, jak wysepki znów zmieniły właściciela. Dostały się Anglikom jako część posagu Katarzyny Braganca, żony króla Karola II. Monarcha został poinformowany, że Bombaj to położona niedaleko Brazylii nie mająca żadnego strategicznego znaczenia wyspa. Bez żalu zatem wydzierżawił go Kompanii Wschodnioindyjskiej (grupa londyńskich kupców, którzy jako pierwsi skolonizowali Indie dla Brytyjczyków) za niezbyt wygórowaną opłatą 10 funtów w złocie rocznie. Kupcy, po stwierdzeniu, że informacje króla były nieścisłe, jako że wysepki znajdują się w bardzo korzystnym punkcie indyjskiego wybrzeża, przystąpili do budowy portu. Wkrótce Bombaj stał się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 887

Spis treści
Zamów abonament