Węzeł Łopuszańska do poprawki
Kierowcy skarżą się na złe oznakowanie nowo otwartego trzypoziomowego skrzyżowania Al. Jerozolimskich z Łopuszańską za 160 mln zł. Mimo że dla jadących od strony Pruszkowa powstał tunel pod Łopuszańską, większość kierowców wjeżdża na rondo, korkując węzeł.
– Oznakowanie jest całkowicie do niczego. Kierowcy nie wiedzą, że mogą przejechać bezkolizyjnie pod skrzyżowaniem – denerwuje się Piotr Pawlak z Piastowa.
– Bramownice z drogowskazami zostaną ustawione na dojazdach do węzła w ciągu dwóch tygodni – mówi wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz. – Zależało nam na tym, żeby otworzyć skrzyżowanie i dać ulgę kierowcom jeszcze w starym roku – twierdzi.
Węzeł został przez Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych otwarty 30 grudnia po interwencji władz Warszawy w nadzorze budowlanym. Według naszych informacji, wykonawca Strabag szykował się na otwarcie 10 stycznia. Z powodu zmiany scenariusza ściągał specjalistów dzień przed sylwestrem z urlopów.
Skrzyżowanie powinno być gotowe w maju ubiegłego roku, ale zapisany w umowie termin nie został dotrzymany.