Tak pięknie śpiewa, tak szczerze kłamie
Emeryci, sowchoźnicy, przedstawiciele Cerkwi prawosławnej popierają Łukaszenkę. Winnymi ciężkiej sytuacji kraju są -- według nich -- deputowani, opozycjoniści, Amerykanie, lokalne władze. Ale nie prezydent.
Tak pięknie śpiewa, tak szczerze kłamie
Maja Narbutt, Jerzy Haszczyński z Mińska
Dwaj emeryci skrzyżowali zwinięte w rulon gazety, gotowi do wymiany ciosów. Właściciel proprezydenckiej "Sowietskiej Biełorussiji", ze znaczkiem z flagą Związku Radzieckiego wpiętym w beret, krzyknął: -- Wam Ameryka płaci! Ile wam dali, za ile się sprzedaliście? -- A wy chcecie nas sprzedać Rosji -- odparł trzymający opozycyjną "Narodną Wolę" staruszek w futrzanej uszance.
Czytelnik "Sowietskiej Biełorussiji" zdążył wyharczeć: "Rosja zawsze nam przyjazna, dostarcza nam surowce", i głos odmówił mu posłuszeństwa. -- To jedź sobie do Moskwy. My się tam o chleb prosić nie będziemy! -- usłyszał od wzburzonych przeciwników prezydenta Aleksandra Łukaszenki, którzy w sobotę zebrali się na placu Niepodległości w Mińsku, nieopodal Rady Najwyższej. W południe było ich około 60. -- Nie, to nie manifestacja, tak tu przychodzimy, w ostatnim tygodniu co dzień, by porozmawiać, być razem; raz jest nas więcej, raz mniej -- tłumaczą trzej uczniowie szkoły średniej, jeszcze bez praw wyborczych. Oprócz nich przyszli tu prawie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta