Recepta na bolączki polskich samorządów
Samorząd to silny filar Rzeczypospolitej. Ale nie jest wolny od wad.
Jeden z największych inwestorów, wielki pracodawca i największy usługodawca w Polsce. Co więcej – najpoważniejsza instytucja obywatelska, która w ciągu 23 lat działania stała się silnym filarem państwa. Tak o samorządach terytorialnych napisali na początku roku naukowcy, autorzy raportu o stanie samorządności terytorialnej w Polsce. Ale też natychmiast dodali, że system samorządności w Polsce nie jest idealny. Pozostawienie go w obecnym stanie grozi pogłębianiem się patologii i głębokim kryzysem.
Raport o samorządach zatytułowany „Narastające dysfunkcje, zasadnicze dylematy i konieczne działania" nie tylko stał się podstawą publicystycznych i naukowych debat. Do współpracy z Komisją Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego zaproszono ekspertów przygotowujących nowy, tym razem samorządowy plan prof. Jerzego Hausnera. Mają pomóc w pracach nad reformowaniem samorządu.
Autorzy raportu chcą, by samorządność i system samorządowy oznaczały samodzielność, decyzyjność, zaangażowanie mieszkańców. Natomiast gminy, miasta, powiaty i województwa powinny być zarządzane profesjonalnie, ale też otwarte na współpracę z innymi. Ich zdaniem podstawową funkcją samorządności terytorialnej powinno być pobudzanie lokalnego i regionalnego rozwoju społeczno-gospodarczego. Dlatego zastanawiają się nad tym, w jakim stopniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta