![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Kuszące świadectwa
Sprawdzamy, czy byli kandydaci na prezydenta, którzy w czasie kampanii wyborczej zapowiadali, że nie odbiorą swoich świadectw udziałowych, rzeczywiście tak zrobili. Okazuje się, że niektórzy zmienili zdanie.
Kuszące świadectwa
Kazimierz Groblewski
16 października 1995 debata kandydatów na prezydenta zorganizowana przez Informacyjną Agencję Radiową. Nie uczestniczą w niej m. in. Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski, Jacek Kuroń, Waldemar Pawlak. Wszystkich 11 obecnych krytykuje program NFI. Hanna Gronkiewicz-Waltz deklaruje, że mimo to odbierze swoje świadectwo udziałowe ("z ciekawości") , Jan Pietrzak też chyba się po nie wybierze, nie wyklucza tego również Kazimierz Piotrowicz. Pozostali kandydaci mniej lub bardziej jednoznacznie zapowiadają, że świadectwa nie odbiorą.
Korwin-Mikke: czułem się moralnie nie w porządku
-- Oczywiście, że odebrałem -- oświadcza Janusz Korwin-Mikke. -- I po pięciu minutach sprzedałem za półtora miliona. Zarobiłem milion trzysta. Czyli zrobiłem świetny interes.
W czasie debaty mówił, że nie odbierze świadectwa, tylko poczeka, aż ich cena na wolnym rynku spadnie i wtedy je od kogoś odkupi.
-- Jak miałem okazję zainkasować od ręki milion trzysta, to zainkasowałem -- tłumaczy, gdy przypomnieliśmy mu jego dawne słowa. -- To mi nie przeszkadza kupić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
