Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wódka ważniejsza od ropy

14 stycznia 1997 | Świat | SP

W czasach ZSRR zprodukcji wyrobów spirytusowych i handlu nimi budżet uzyskiwał jedną trzecią wszystkich wpływów. Dzisiaj -- zaledwie jedną trzydziestą. Jelcyn chce dekretami przywrócić podatkową dyscyplinę.

Wódka ważniejsza od ropy

Sławomir Popowski

Tuż przed końcem roku Borys Jelcyn zaskoczył wszystkich. Nieomal następnego dnia po powrocie na Kreml osobiście pokierował obradami Nadzwyczajnej Komisji Rządu Rosji ds. Umocnienia Dyscypliny Podatkowej i Finansowej (WCzK) . Jego pierwszą decyzją, podjętą po półrocznej nieobecności spowodowanej chorobą i operacją serca (zanim znowu trafił do szpitala) , było przywrócenie monopolu państwowego na rynku alkoholowym. Jak wyjaśniono, chodziło o to, aby dyscyplinując produkcję napojów wysokoprocentowych i handel nimi wygospodarować środki, których brakuje w budżecie państwa na wypłatę bieżących oraz zaległych wynagrodzeń, rent i emerytur.

W ten sposób -- mówiąc przewrotnie -- alkohol okazał się ważniejszy i od ropy naftowej, i od gazu ziemnego, iod dziesiątków innych surowców, w które obfituje ziemia rosyjska. Jak się okazuje, pewna jest tylko wódka i niezmienne (a nawet coraz większe) przywiązanie obywateli do alkoholu.

Zubożony budżet

Wbrew pozorom w stwierdzeniu tym nie ma żadnej ironii. Tak było...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 966

Spis treści

Raporty

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament