Oddycha, znaczy żyje
Polski boks
Oddycha, znaczy żyje
Poznańska "Arena" okazała się obiektem przerastającym zapotrzebowanie mieszkańców stolicy Wielkopolski na boks w krajowym wydaniu. Zakończone tam w niedzielę, trwające cztery dni, indywidualne mistrzostwa Polski przyciągnęły w sumie na trybuny niewiele ponad 2000 osób.
Polski boks najlepiej sprzedaje się dziś w małych halach i małych miastach i tam też powinny być (i zapewne będą) organizowane kolejne mistrzostwa. Ku pokrzepieniu wszystkich ludzi pięściarskiego środowiska, którzy w Poznaniu mieli prawo czuć się niepotrzebni, a na pewno niedowartościowani, niedopieszczeni. Chyba, że na dobrym samopoczuciu i tzw....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta