Polityka blokuje mariaż Azotów z Anwilem
Wyborczy maraton uniemożliwia dokończenie konsolidacji sektora chemicznego.
Barbara Oksińska
Choć sprawa przejęcia przez Grupę Azoty należących do Orlenu zakładów chemicznych Anwil jeszcze na początku tego roku wydawała się przesądzona, dziś – jak wynika z naszych informacji – rząd odkłada ją na półkę. I to pomimo tego, że konsolidacją firm zainteresowani są ponoć wszyscy – Orlen, Azoty i resort skarbu nadzorujący obie spółki.
– Problem w tym, że mamy rok wyborczy, a to nie jest najlepszy czas na tego typu decyzje. Po chwilowym przyspieszeniu prac nad ewentualną fuzją zapadła w tej sprawie zupełna cisza – mówi nam osoba dobrze znająca sprawę.
Tematu nie chcą komentować przedstawiciele żadnej ze spółek ani resort skarbu.
Zbudować giganta
Budowa „narodowych czempionów" była hasłem przewodnim Włodzimierza Karpińskiego, gdy obejmował on fotel ministra skarbu. Łączenie spółek z polskim kapitałem ma zwiększyć ich konkurencyjność na europejskim rynku. Decyzją jego poprzedników w takim właśnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta