Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polska łódzka i Wrocławska

23 maja 2015 | Plus Minus | Krzysztof Cieślik
Wrocławski  PaFaWag, czerwiec 1948 r. Świetlica zakładowa i lud pełen nadziei na nadjeżdżające lepsze jutro
źródło: PAP
Wrocławski PaFaWag, czerwiec 1948 r. Świetlica zakładowa i lud pełen nadziei na nadjeżdżające lepsze jutro
„Budowanie Polski Ludowej. Robotnicy a komuniści”, Padraic Kenney, W.A.B., 2015
źródło: Plus Minus
„Budowanie Polski Ludowej. Robotnicy a komuniści”, Padraic Kenney, W.A.B., 2015

Partia ułatwiała znalezienie nowej pracy, dawała różne możliwości. Do PPR lgnęli ludzie bez korzeni.

Polska Partia Robotnicza (z czasem – PZPR) miała stworzyć społeczeństwo proletariackie. Jak ten burzliwy początek „nowego, wspaniałego świata" wyglądał z perspektywy prawdziwych robotników?

Robotnicy nie byli entuzjastami PPR. Nie chcieli „nowego, wspaniałego świata". Entuzjaści pojawili się później i byli to głównie ludzie młodzi, bez doświadczenia, którzy marzyli o „budowaniu nowego społeczeństwa".

Ale robotnicy bez wątpienia oczekiwali głębokich zmian w Polsce. Pamiętali bezrobocie i wyzysk, wierzyli, że po wojnie będzie inaczej – nie dlatego, że władzę objęli komuniści, ale dlatego, że tak sobie wyobrażali powojenny świat. W wydanym właśnie w Polsce „Budowaniu Polski Ludowej" piszę, że brali udział w rewolucji – ale dla nich ta rewolucja nie miała nic wspólnego z PPR.

Czy PPR była dla nich atrakcyjna po wojnie?

To złożone pytanie, a odpowiedź na nie zależy od tego, jak rozumiemy „atrakcyjność" partii. PPR przyciągała ludzi na dwa sposoby. Po pierwsze, była instytucją, która dysponowała dobrami – zarówno konkretnymi, jak mieszkania czy praca, jak i mniej uchwytnymi: prezentowała się jako gwarant bezpieczeństwa, co szczególnie ważne było w przypadku powojennego Wrocławia....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10148

Wydanie: 10148

Zamów abonament