Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pić wódkę to wstyd, a wino wręcz wypada

27 czerwca 2015 | Plus Minus | Robert Mazurek
Roman Myśliwiec, hodowca winorośli
źródło: Archiwum Domowe
Roman Myśliwiec, hodowca winorośli
autor zdjęcia: Robert Mazurek
źródło: Plus Minus

Czytając ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, czułem nie tylko smród komuny, ale po prostu ducha Bieruta - mówi Roman Myśliwiec, hodowca winorośli.

Rzeczpospolita: Jaki jest nasz narodowy charakter?

Kwasowość.

Uuu, kiepsko...

Wino trzeba się nauczyć pić, a polskie wino ma swój charakter.

Da się w Polsce zrobić dobre wino?

Oczywiście, że tak.

Jak dobre?

Bardzo dobre, ale inne niż włoskie, francuskie czy nawet niemieckie. Świetne, ale inne.

Taki gewurztraminer spodoba się każdemu: piękny, słodki bukiet, owocowy smak...

I tak większość Polaków na wytrawnego gewurztraminera powie, że kwaśny. Dlaczego? Nie urodzili się w kraju, gdzie się pije wino, nikt ich do tego nie przyzwyczaił.

I umrą, pijąc wódkę i piwo?

Nie, coraz więcej ludzi pije wino. W tej chwili to niespełna 3 litry na głowę, czyli cztery butelki rocznie.

Boże, nie chcę nawet myśleć, o ile zawyżam średnią...

Zmieniają się zwyczaje, ludzie się przyzwyczajają, że wino jest w restauracjach, pojawia się snobizm na nie. Wielu Polaków nawet po cichu nie przyzna się, że nie lubi wina, bo wiedzą już, że na spotkaniach towarzyskich wypada je pić. Pić wódkę to wstyd, a wino wręcz wypada.

Faktycznie, byłem na spotkaniu finansjery, gdzie panowie prezesi chodzili za kominek...

...a tam odkładali lampki z winem i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10177

Wydanie: 10177

Zamów abonament