Lato i Baku
Pierwszego dnia lata temperatura w Waszyngtonie przekroczyła w południe 100 stopni Fahrenheita. USA są jednym z nielicznych krajów, w których obowiązuje jeszcze ta skala, w odróżnieniu od dużo prostszej skali Celsjusza.
Oprócz Stanów Zjednoczonych Fahrenheit używany jest jeszcze tylko na Bahamach i trzech innych państwach-wyspach. Nawet zamorskie terytoria USA, takie jak Portoryko i Guam, uciekły do strefy Celsjusza.
100 stopni Fahrenheita równa się 37,7 stopnia Celsjusza, ale dwie godziny później mój termometr w cieniu pokazywał 104 st. F, czyli dokładnie 40 st. C. Nie pisałabym o tym, gdyby nie fakt, że okoliczność ta pozwala mi napisać coś o Związku Sowieckim, czy raczej jego pozostałościach.
W połowie lat 90. byłam latem w Azerbejdżanie i któregoś dnia, gdy nie można już było ruszać się w upale, w kranach nie było wody,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta