Terminator może stary, ale na pewno nie przestarzały
„Terminator: Genisys" w reżyserii Alana Taylora to bardzo udana kontynuacja serii.
W filmie pierwsze skrzypce gra Arnold Schwarzenegger (na zdjęciu). Jak sam Terminator mówi na ekranie: „Może jestem stary, ale nie przestarzały". Można to odczytywać jako osobistą deklarację 67-letniego aktora, ale również bardziej uniwersalnie jako przeciwdziałanie kultowi młodości i nowości wypierającemu starszych i opatrzonych jako „towar zbędny". Scenarzyści pokazują nam, że doświadczenie również ma swoją wartość. To na Arniego czekamy w kolejnych scenach. Z lubością wsłuchujemy się w dobrze znane odzywki, np. „I'll be back", i z przyjemnością przypominamy sobie jego twardy niemiecki akcent. Film już na naszych ekranach. —mku