Wszyscy staliśmy się pigmalionami
My, starzy ludzie w autobusie, nie powinniśmy jeździć nim..." – śpiewał ze smutkiem Jacek Kaczmarski w jednej ze swoich najsłynniejszych piosenek.
I mimo wyjątkowej jednoznaczności metafory, za którą kryło się nic innego, tylko wyobcowanie poety w brutalnym świecie komunizmu, dziś naprawdę ze świecą szukać takich, którym by do głowy przyszła podobna interpretacja.
Oto zmienił się świat na tyle, że obrazek naszkicowany przez Kaczmarskiego stracił na realizmie i zyskał na ironiczności. „Miejsca już dawno są zajęte, zostało tyle, żeby stać i patrzeć, jak w uliczki kręte autobus zacznie gnać". Cóż, uliczki nadal pozostają kręte, ale we wszystkich autobusach naszego świata coraz trudniej znaleźć ludzi młodych. Za to miejsc dla starców co niemiara. Nawet buduje się autobusy pod kątem ich potrzeb. Mają być nisko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta