Osobowość większa niż talent
Aretha Franklin opowiadała prasie o swoich wymyślonych kochankach, o Panu Tajemniczym i tak dalej. Ale jej prawdziwym partnerem był strażak Willie Wilkerson, który zawsze pozostał wobec niej lojalny.
Przemiana Arethy Franklin nie była łatwym zadaniem – twierdził Jerry Wexler. – Ja nigdy bym jej nie dokonał. Brakowało mi wizji Clive'a Davisa. Tylko ktoś taki jak Clive, z nadzwyczajnym rozumieniem marketingu stojącego za muzyką, mógł wiedzieć, jak sprzedać Arethę na wielką skalę. Clive wiedział, że musi robić więcej, niż tylko wybierać jej producentów, kompozytorów i partnerów do duetów. Musiał zmienić ją w diwę.
– Nazywam ten proces diwafikacją Arethy – opowiadała Erma. – A odbyła się ona dzięki Clive'owi. On wiedział, że publiczność kocha diwy. Ludzie uwielbiają kobiety, które zdają się żyć lepszym życiem, noszą wspaniałe suknie i spotykają się z pięknymi mężczyznami. Mają osobowość większą nawet niż talent. Mogą przezwyciężyć wszystko dzięki swojej silnej woli. Lubimy je, bo choć wysuwają nierozsądne żądania i miewają rozmaite humory, gwarantują nam rozrywkę. Dzięki nim czujemy się lepiej, bo nic ich nie może pokonać. Taka właśnie jest Aretha.
* * *
Swój ostatni album dla Atlanticu zatytułowała „La Diva", ale w tamtym czasie to określenie do niej nie pasowało. Było za wcześnie. No i płyta miała marną sprzedaż. Jednak w połowie lat osiemdziesiątych Aretha zasłużyła sobie na ten tytuł jak nikt inny. Pomógł również fakt, że do tworzenia okładek jej albumów Clive zatrudniał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta