Widmo Marksa nad Polską
Dotychczasowe losy przedsięwzięć gospodarczych kontrolowanych przez państwo polskie nie napawają optymizmem. Wszak politycy nie ponoszą w praktyce żadnych konsekwencji majątkowych swoich decyzji finansowanych na koszt społeczeństwa.
Balzac, Jane Austen czy Karol Dickens malowniczo i z detalami opisali bariery wynikające z nierówności majątkowej. Często te opisy przywoływane są przez Thomasa Piketty'ego w głośnej ostatnio książce o znamiennym tytule „Kapitał w XXI wieku". Choć jej głównym tematem nie jest badanie skutków nierówności majątkowych jako barier rozwoju, to sam przykład naszego Janka Muzykanta intuicyjnie podpowiada, że jest coś na rzeczy. Od sporów na temat, czy dane i interpretacje zostały dobrane przez niego do założonych tez czy też na odwrót, ciekawsze jest praktyczne przełożenie na obecną i przyszłą polską rzeczywistość obserwacji i recept Piketty'ego. Czy pasują do Polski?
Handel z turystycznych łóżek
Piketty nie pochylił się nad naszym krajem. Zapewne z całkiem oczywistej przyczyny. Przedsiębiorcy francuscy, brytyjscy czy niemieccy nie byli eliminowani przez okupantów ani prześladowani jako klasa. Mogli nieprzerwanie przekazywać z pokolenia na pokolenie nie tylko majątek, ale przede wszystkim technologię, wzorce zachowań i kulturę pracy. Nasza historia była całkiem odmienna – polscy przedsiębiorcy mozolnie, choć z dużym sukcesem, nadrabiają zabrany im przez historię czas. Czy bezkrytycznie przyjmując tezy i rozwiązania Piketty'ego, mamy pozbawiać następne pokolenie polskich przedsiębiorców szansy dogonienia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta