Don Kichot z „Kamienicy”
Zamiast zajmować się teatrem, muszę wędrować po prawnikach i wydawać krocie. Ale ciągle wierzę, że polskie państwo potrafi ukarać przestępców, którzy robią wielkie przekręty na grube miliony - Emilian Kamiński
Rz: Aleja „solidarności" w Warszawie. Wspólnota mieszkaniowa, od której wynajmujecie część piwnic, przesłała wam nakaz eksmisji. Czy to koniec Teatru Kamienica?
Nie dopuszczę do tego. Jestem od ponad 40 lat związany z kulturą jako aktor, reżyser, dyrektor, autor sztuk... Z wieloma cudownymi ludźmi udało nam się zapyziałe piwnice zamienić we wspaniały teatr, a jak to już jest gotowe, nagle pojawiają się ludzie, którzy chcą to przejąć. Teatr, który stara się działać społecznie, daje pracę w sumie w skali roku ponad 300 rodzinom. To jest po prostu okropne, tak nie można...
Ale to nie jest wasza własność. Wynajmujecie te piwnice po części od wspólnoty mieszkaniowej, która tu was już nie chce.
Żeby było jasne: to nie wspólnota zażądała naszego odejścia. Wspólnota ponad dziesięć lat temu zgodziła się stosownymi uchwałami na naszą obecność, a my zainwestowaliśmy olbrzymie pieniądze, aby powstał teatr. Wyremontowaliśmy piwnice i stare magazyny, inwestowaliśmy również w miejsca służące wszystkim, np. podwórko, opaskę granitową przy fasadzie, założyliśmy bramę, której nie było. To się ludziom podobało. Jednak zebrała się tu pewna dziwna grupa osób, które chcą przejąć teatr i zmienić go w coś bliżej nieokreślonego.
Zacznijmy od początku. Kiedy pojawiliście się w kamienicy przy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta