Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niebiańskie perspektywy

26 września 2015 | Plus Minus
Fot. Laurent Laveder
źródło: Biosphoto/AFP
Fot. Laurent Laveder
Dziś nie ma środków technicznych, by wrócić na Księżyc
źródło: AFP
Dziś nie ma środków technicznych, by wrócić na Księżyc

Księżyc powinien być jak sonata „Księżycowa” Beethovena, tymczasem jest jak Symfonia „Niedokończona” Schuberta, w dodatku przygrywana do kotleta przez zespół klezmerski.

krzysztof kowalski

W latach 1966–1972 odbyło się 11 załogowych lotów kosmicznych programu „Apollo", w tym czasie 12 osób postawiło stopę na Srebrnym Globie. I co z tego wynika?

„46 lat temu pierwszy człowiek postawił stopę na Księżycu, w symboliczny sposób biorąc go w posiadanie. To miał być »wielki skok« dla ludzkości. Tymczasem sukces programu »Apollo« został w popisowy wręcz sposób zmarnowany. Mieliśmy mieć stałe bazy na Księżycu (... ) Teraz nawet nie umiemy tam wrócić (...). Mamy za to prywatne firmy, które stać na inwestowanie w program przygotowań lotów załogowych. Są wśród nich nawet takie, które chcą na Srebrnym Globie zaniechanym przez supermocarstwo budować hotele" („Rzeczpospolita", 24.07.2015, Piotr Kościelniak).

Dla uczczenia 50. rocznicy lądowania tam, gdzie Pan Twardowski siedzi od 500 lat, internauci zbierają odpowiednią sumę, aby odnowić skafander, w którym Neil Armstrong wysiadł z lądownika. Na razie jest tego około 800 tys. dolarów. Akcji patronuje National Air and Space Museum w Waszyngtonie. Skafander jest w bardzo złym stanie, zleżały się materiały, z jakich go zrobiono, jego trwałość, określono w momencie produkcji na 50 lat, a więc dożywa swoich dni. Po 50 latach od zdobycia Księżyca korzyści z tego wyczynu będą takie, że skafander jednak ocaleje. Pogratulować....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10254

Wydanie: 10254

Zamów abonament