Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gliniane skorupy Rzymu

05 grudnia 2015 | Plus Minus | Marek A. Cichocki
Na obrazie Carpaccia święta Urszula i jej towarzyszki mordowane są przez Hunów. Ironia losów chce jednak, że patrycjuszowska rodzina Loredan, która zamówiła to płótno, zasłużyła się w Wenecji w walkach z flotą ottomańską: „Hunowie” mają więc krzywe szable i brody
źródło: Getty Images
Na obrazie Carpaccia święta Urszula i jej towarzyszki mordowane są przez Hunów. Ironia losów chce jednak, że patrycjuszowska rodzina Loredan, która zamówiła to płótno, zasłużyła się w Wenecji w walkach z flotą ottomańską: „Hunowie” mają więc krzywe szable i brody

Prawdziwy upadek imperium nie dokonał się po prostu za sprawą najazdu Hunów. To Rzymianie, ze względu na swoje 
coraz silniejsze związki z barbarzyńcami, stawali się coraz mniej rzymscy: 
i w formie, i z ducha.

Teodor Parnicki dość wcześnie, w wieku 29 lat, przelał swoją fascynację Rzymem w formę pierwszej swojej powieści, która traktowała o upadku imperium i Aecjuszu Flawiuszu, ostatnim wielkim dowódcy armii zachodniego imperium oraz patrycjuszu rzymskim, nie bez racji chyba nazywanym także ostatnim obrońcą Rzymu. Debiutancką książkę napisał we Lwowie, w mieście, które Aleksander Watt uważał, nie bez racji, za najbardziej włoskie ze wszystkich polskich miast.

W pięknym Lwowie miała też miejsce rozmowa, bardzo istotna w wymowie, którą Parnicki przywoła w jednym z wykładów. „Kiedyś miałem rozmowę z profesorem historii, to był profesor Chyliński, i jego asystentem. Raczej prawili przyjemne dla mnie komplementy, jeśli chodzi o tę książkę, ale profesor Chyliński powiedział: »Panie Teodorze, czy pan jest pewien, że Aecjusz mógł jeszcze cokolwiek zbawić czy uratować, jeśli chodzi o ówczesną właśnie sytuację?«. Chodziło mu oczywiście o to, czy Aecjusz miał w ogóle szansę uratować Rzym przed upadkiem, czy jego śmierć z ręki młodego cesarza Walentyniana, który po prostu bał się potęgi wielkiego patrycjusza, przesądziła ostatecznie o losie imperium? I wtedy asystent profesora dopowiedział więcej w pytaniu: »Czy warto było zbawiać?«".

To było pytanie prowokacyjne. Otwierało szereg możliwych, daleko idących konsekwencji. Parnicki od razu śpieszy z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10313

Wydanie: 10313

Zamów abonament