Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Muzeum znikających Polaków

13 sierpnia 2016 | Plus Minus | Piotr Semka
Polscy lotnicy z czasów bitwy o Anglię padli ofiarą braku chronologicznego ujęcia historii
źródło: NAC
Polscy lotnicy z czasów bitwy o Anglię padli ofiarą braku chronologicznego ujęcia historii

Musimy przypominać Europie, że walczyliśmy z nazizmem z własnej inicjatywy i bez tchórzliwej chwiejności. Mamy naprawdę duży dług wobec naszych dziadów, których bohaterstwo zostało w Europie zapomniane.

Piotr Semka

 

Autorzy projektu dzielą wystawę na trzy zasadnicze bloki:

Pierwszy – „Droga do wojny". Drugi – „Groza wojny". Trzeci – „Długi cień wojny". Twierdzą, że „podział na powyższe bloki pełni wyłącznie rolę porządkującą".

Trudno się z tym zgodzić. O ile można przyjąć za logiczne wyłonienie się bloków: „Droga do wojny" i „Długi cień wojny", o tyle sprzeciw budzi sprowadzenie środkowej części do hasła: „Groza wojny". Po pierwsze ten centralny blok ekspozycji musi być o wiele większy od pierwszego i ostatniego. Po drugie znów powraca programowa skłonność do opowiadania o historii martyrologii, a nie o historii walk.

Owszem, nikt o zdrowych zmysłach nie zaprzecza, że wojna niesie za sobą grozę, ale nieprzypadkowo czcimy ludzi, których ta wojenna groza nie skłania do bierności, tchórzostwa, serwilizmu wobec najeźdźców, skupienia się wyłącznie na walce o przetrwanie własne i ewentualnie bliskich. Opowiadając o wojnie, nie należy ukrywać potworności, ale akcentuje się też hartowanie się charakterów, pomysłowość oporu i solidarność społeczną. A także to, co zawsze fascynowało ludzi – format dowódców, jakość taktyki wojennej i odwagę na polu bitwy.

Przez wiele lat narzekano – niekiedy słusznie – że w opowieściach o wodzach i bitwach nie zauważa się cierpienia zwykłych ludzi. Dzisiaj...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10522

Wydanie: 10522

Zamów abonament