Wspólna, rządowa czy niczyja
Narodowa Strategia Integracji z UE wywołuje wiele kontrowersji. Mają one bardziej podtekst politycznyniż ekonomiczny.
Wspólna, rządowa czy niczyja
MARIA WňGROWSKA
Polska -- jako pierwsze państwo Europy Środkowej dążące do członkostwa w Unii Europejskiej -- opracowała Narodową Strategię Integracji.
Póki ów rządowy dokument nie istniał, w kraju i za granicą odzywały się głosy, że jest on bardzo potrzebny. Kiedy jednak projekt NSI ujrzał światło dzienne, zaczęto krytykować nie tylko poszczególne fragmenty liczącego ponad 50 stron maszynopisu, ale całe przedsięwzięcie.
Pojawiły się opinie, że nie wyraża społecznego ipolitycznego konsensusu wokół kwestii dochodzenia do członkostwa w Unii, tylko że jest to strategia Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który "zawłaszczył sobie" sprawę integracji i posługuje się tym dla zbicia kapitału politycznego. Tym bardziej że wstosunku do NSI zdystansowali się niektórzy politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego -- partnera SLD w rządzie, ale też możliwego koalicjanta obecnej opozycji po jesiennych wyborach parlamentarnych.
-- W końcu się okaże -- powiedział "Rzeczpospolitej" wysoki rangą urzędnik Ministerstwa Spraw Zagranicznych -- że NSI jest "niczyja".
Dobry Polak i przykładny Europejczyk
Za kilka tygodni,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta