Chaos świata
Chaos świata
Niedobre czasy nastały dla futurologii. Większość przepowiedni dotyczących przyszłości naszego globu, jakie pojawiły się w ostatnim 50-leciu, nie sprawdziła się, gdyż niemal wszystkie wprost lub pośrednio odnosiły się do rywalizacji dwóch wielkich systemów. Upadek komunizmu był dla prognostyków wielkim ciosem, żaden poważny badacz nie przewidywał bowiem, że w tym tysiącleciu zamiast o ewentualnym ogólnoświatowym triumfie rewolucji i jego konsekwencjach, będziemy mówić o końcu historii.
Zawiodły przede wszystkim prognozy politologów, którzy spodziewali się wszystkiego: od totalnej konfrontacji po konwergencję obydwu systemów, z wyjątkiem takiego rozwiązania, jakie w rzeczywistości przyniósł nam przełom lat 80. i 90. Nic zatem dziwnego, że bogatsi o te doświadczenia filozofowie społeczni (ale także ekonomiści, biolodzy, fizycy i astrofizycy) zaczęli mówić o niemożliwości jakiegokolwiek długofalowego przewidywania przyszłości.
Głosom o niemożliwości przewidywania przyszłości towarzyszy zupełnie nowy w historii nowożytnej stosunek do ewolucji i rozwoju wszechrzeczy. Dotychczas w naukach przyrodniczych dominowały koncepcje deterministyczne (jak darwinizm) , tymczasem w ostatnich latach coraz większą rolę odgrywa teoria...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta