Nie uda nam się opanować życia
Nie możemy nawet dopuścić do siebie myśli, że moglibyśmy genetycznie eksperymentować, ryzykując przyszłość ludzkości. Ale w krajach, gdzie nie ma kontroli nad takimi badaniami, wszystko może się zdarzyć.
Rz: „Nie podejmę cięć nawet w przypadku kamicy, pozostawiając ową czynność mężom uprawiającym ten zawód" – kazał przysięgać przyszłym lekarzom Hipokrates. Kto zajmował się sprawami chirurgicznymi, jeśli nie lekarz?
Chirurgia jako taka nie istniała, prostymi zabiegami zajmowali się rzemieślnicy, którzy nastawiali kości i leczyli rany. Hipokrates oczekiwał od lekarzy, że nie będą się brali do tego, czego nie potrafią. Lekarz miał leczyć, a od brudnej roboty byli inni. Właściwie ten podział utrzymywał się jeszcze długo, co najmniej przez całe średniowiecze. Kościół nie dopuszczał, by lekarz grzebał komuś w brzuchu. Byli przecież balwierze i cyrulicy, którzy leczyli złamania, wyrywali zęby i upuszczali krew. Osobnym cechem cyrulików byli specjaliści od usuwania kamieni z dróg moczowych.
Wydaje się, że to niejedyny punkt, który czyni tę przysięgę mocno archaiczną. Mamy tam także: mocne odwołania do różnych bogów, przedstawienie środków dietetycznych jako podstawowych narzędzi medycznych i środowiskową klanowość, wręcz nepotyzm.
Ale w Polsce nie przysięgamy dokładnie tymi słowami, które proponował Hipokrates. Obowiązujące u nas kodeksy etyczne tworzono na podstawie nowych interpretacji dawnej przysięgi lekarskiej, dostosowanych do naszych warunków. Inne słowa były w zaborze pruskim, inne w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta