Spotkanie buntowników
TAJWAN
Władze podkreślają, że wizyta Dalaj Lamy nie ma charakteru politycznego
Spotkanie buntowników
Po raz pierwszy od 1959 roku, gdy po nieudanym powstaniu antychińskim opuścił Tybet, Dalaj Lama postawił stopę na chińskiej ziemi. Od soboty duchowy przywódca Tybetańczyków przebywa na Tajwanie z sześciodniową wizytą, którą wszyscy -- i zainteresowani, i obserwatorzy -- zgodnie określają mianem "historycznej".
Pekin oczywiście gorąco protestował, tym bardziej, że Dalaj Lama ma się spotkać z prezydentem Lee Teng-hueiem. "Ci dwaj ludzie -- stwierdził pekiński dziennik "China Daily" -- dążą do tego samego celu: rozbicia Chin".
Wizyta budzi emocje również na Tajwanie. W Kaohsiung, drugim co do wielkości mieście Tajwanu, od którego Dalaj Lama rozpoczął podróż po wyspie, oprócz 300 mnichów tybetańskich przywitało go kilkuset demonstrantów przeciwnych wizycie, a także tysiącosobowa grupa pilnujących porządku policjantów. Na pierwszej konferencji prasowej gość bardzo mocno podkreślał, że nie chce, by jego wizyta komukolwiek sprawiała kłopoty. "Wszędzie -- mówił -- staram się koncentrować na dwóch sferach: na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta