Nie wszyscy chcą być właścicielami akcji
POLEMIKA
Reforma systemu emerytalnego a postulat "powszechnego uwłaszczenia"
Nie wszyscy chcą być właścicielami akcji
T OMASZ GRUSZECKI
Jedną z osobliwości polskiego życia politycznego sąprojekty, które dawno już straciły walor argumentacji merytorycznej, nośność propagandową i -- w rezultacie -- sens polityczny. Błąkają się jednak gdzieś naobrzeżach, boich ojcowie lub propagatorzy sąalbo zbyt przywiązani doswoich dzieci, które przez chwilę pozwoliły imbłyszczeć, albo też nie mają odwagi, bypublicznie odłożyć jedoteczki z napisem "historyczne". Takie trupy polityczne, blade cienie niegdysiejszej świetności. Copewien czas trzeba jednak robić sprzątanie, nie tylko w pokojach, ale i programach, inaczej staną się one śmietnikiem.
W niniejszym artykule chcę się zająć takim politycznym trupem w programach prawicy -- "powszechnym uwłaszczeniem w wersji sformułowanej przez zespół <<S>> w 1995 i propagowanym przed referendum uwłaszczeniowym w styczniu 1996 r". Nie robię tego z przyjemnością -- kiedyś byłem przywiązany dotego postulatu. Zależy mijednak nasukcesie prawicy, a obawiam się, żeciągniemy tylko worek z rupieciami. Przeczytałem właśnie, żekandydaci naposłów AWS będą musieli podpisać zobowiązania programowe -- w tym zabiegania o "powszechne uwłaszczenie", o którym teraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta