Przeprosiny
Przeprosiny
Przepraszam pana posła Jana Marię Rokitę za podanie nieprawdziwych informacji na jego temat. W artykule " Czas na zmiany" ("Rzeczpospolita" nr 70 z 24 marca 1997 r. ) napisałem: " Jan Maria Rokita krążył podczas głosowania w kuluarach nie mogąc się zdecydować, czy poprzeć niezłą, konstytucję, czy też nie przyłączać się do obozu jej zwolenników, a jego przeciwników politycznych". Poseł Rokita był tego dnia nieobecny w Sejmie. Jak pisze w liście do nas uchwaloną konstytucję nie uważa za "niezłą", lecz za złą.
Za dezinformację wynikłą z dokonania niefortunnych skrótów w tekście przepraszam.
Jerzy Pilczyński