Tytoniowa narkomania
Od nikotyny trudniej się odzwyczaić niż od kokainy
Tytoniowa narkomania
Nikotyna jest równie uzależniająca jak narkotyki czy alkohol. O tym wiadomo już od 25 lat, ale dopiero teraz oficjalnie przyznał się do tego amerykański koncern farmaceutyczny Liggett. Jak powiedział ekspert Imperial Cancer Research Fund dr Martin Jarvis, dziś nie ma co do tego już żadnych wątpliwości.
Lekarze, psychologowie od dawna alarmują, że palenie tytoniu jest jednym z najbardziej rozpowszechnionych na świecie narkotyków, z czego wciąż mało osób zdaje sobie sprawę. Oddziałuje ono na cały organizm człowieka. Z różnym nasileniem u poszczególnych palaczy uzależnia zarówno psychicznie (palenie sprawia przyjemność, pomaga radzić sobie ze stresami) , jak i fizjologicznie (uzależnienie od nikotyny) . Z tego właśnie powodu Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała zależność od tytoniu za jednostkę chorobową.
Podstępny narkotyk
Naczelny Chirurg USA uważa, że papierosy lub inne formy tytoniu prowadzą do narkomanii: wywoływany przez nie proces uzależnienia psychogennego i farmakogennego jest zbliżony dotego, jaki powoduje heroina lub kokaina! Na ten temat nadal mało się mówi. W kampaniach antynikotynowych bardziej zwraca się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta