![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Informacje
Informacje
JANUSZ WOJCIECHOWSKI
O obronie koniecznej dyskutuje się ostatnio bardzo wiele. W warunkach silnego zagrożenia aktami gwałtu i przemocy pytanie o dopuszczalne granice obrony urasta do rangi ważnej kwestii nie tylko prawnej, ale i społecznej.
Były w ostatnim czasie dwie głośne sprawy, obie z Warszawy, w których sąd uznał obronę konieczną i uniewinnił oskarżonych od zarzutu zabójstwa. Jedną z nich była słynna sprawa pani B. , która zastrzeliła złodzieja na transformatorze, nieopodal swojej posesji. Druga dotyczyła mężczyzny, który też zastrzelił złodzieja, uciekającego zradiem skradzionym z samochodu. Oba wyroki miały dobrą prasę i spotkały się z powszechną przychylnością. Opinia społeczna uznała je za sygnał przyzwolenia na stawienie przestępcom zdecydowanego oporu i zgody na samoobronę przy użyciu wszelkich środków....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
