Osłabienie złotego mimo danych
waluty i obligacje
Opublikowane we wtorek styczniowe dane z polskiej gospodarki – produkcja przemysłowa i budowlano-montażowa, a także sprzedaż detaliczna – choć były lepsze od prognoz, nie pomogły złotemu. Nasza waluta traciła do zdecydowanej większości dewiz, a najbardziej do amerykańskiego dolara. Kurs tego ostatniego rósł po południu o 0,8 proc., do 3,3608 zł. Mocno drożał także brytyjski funt – o 0,78 proc., do 4,7007 zł. O 0,4 proc. drożały euro i japoński jen, a o 0,2 proc. szwajcarski frank. Złoty był mocniejszy tylko od południowokoreańskiego wona, tureckiej liry i szwedzkiej korony.
„Chociaż złoty poddał się we wtorek ogólnemu trendowi rynkowemu i uległ osłabieniu, to jednak dobre dane makro, jastrzębie wypowiedzi członków RPP i brak obaw o kurs złotego ze strony Ministerstwa Finansów powinny wspierać krajową walutę" – pisał w komentarzu Marcin Lipka, analityk Cinkciarz.pl. Rentowność polskich obligacji 10-letnich od kilku dni stabilizuje się przy poziomie 3,5 proc. ©℗
—pz