Miasta pełne aż po brzegi
Inwestycje | Samorządy ustawiają się frontem do wody, ku uciesze mieszkańców i turystów. Bo woda – ta wielka i ta mniejsza – może dzielić, ale może też łączyć. Dlatego ożywają brzegi rzek i dawne portowe nabrzeża. bartosz klimas
Władze miejskie muszą dostrzec, że w Warszawie jest nie tylko Wisłostrada, ale i Wisła – mówi Maciej Śliwiński, dyrektor biura w Warszawskim Towarzystwie Wioślarskim. To najstarszy klub sportowy w Polsce. Rozmawiamy w nowym, efektownym budynku WTW wzniesionym na działce, którą wioślarze dostali w podzięce za ofiarność podczas wojny 1920 r. (wystawili wówczas sześć uzbrojonych plutonów do obrony mostów i przepraw, organizowali transport rannych). Po zbudowanej wkrótce potem przystani pozostało tylko wspomnienie. Dziś, na nowej elewacji widnieje pokaźny emblemat WTW wraz z datą założenia – 1878. Najniższe z siedmiu kondygnacji zajmują garaże i hangary na łodzie – tylko wypływać.
Czekając na modę na wiosłowanie
– Może miasto odwróci się wreszcie w stronę Wisły i przyjdzie moda na wiosłowanie. Chcielibyśmy przygotować ofertę dla warszawiaków, bo przecież był czas, że Wisła żyła, pełno było tu łódek i żagli – przypomina dyrektor biura WTW, dodając, że szczęśliwie widać pozytywny trend.
Trend symbolizuje trwająca od pięciu lat przebudowa bulwarów na lewym brzegu. Prace ruszyły w 2013 roku w okolicy Podzamcza i postępują na południe. Trwają w okolicach pomnika Syreny, niebawem rozpoczną się na odcinku pomiędzy mostami Świętokrzyskim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta