Stworzono trudną, a nie prostą spółkę
Prof. Michał Romanowski z Uniwersytetu Warszawskiego
Rz: Rząd wraca do pomysłu prostej spółki akcyjnej. Mimo krytyki pierwotnego projektu zaprezentował jego nową wersję. Czym różni się ona od pierwszej, którą pan profesor krytykował?
prof. Michał Romanowski: Istotnych zmian nie wprowadzono. Głos nauki prawa został zlekceważony. Katedra Prawa Handlowego Uniwersytetu Warszawskiego zorganizowała pod koniec lutego całodzienną konferencję poświęconą planowanej regulacji, rezerwując czas dla twórców projektu. Ministerstwo nie zdecydowało się na jego prezentację. Konferencja przejdzie do historii, ponieważ lider naukowy projektu odmówił udziału w debacie naukowej na Uniwersytecie Warszawskim. Do projektu trzeba umieć przekonywać i bronić go nawet w razie gorącej dyskusji. Wszak spór jest kwintesencją nauki i legislacji.
Ale autorzy projektu nazywają prostą spółkę akcyjną spółką XXI w., pełną innowacyjnych rozwiązań dla innowacyjnego biznesu.
Lepiej, aby takie określenia padały z ust recenzentów i użytkowników projektu, ponieważ samozachwyt nie prowadzi do niczego dobrego. Autorzy mówili także, że czas, aby polskie prawo spółek wyszło z epoki żelaza. Owe innowacyjne rozwiązania reklamuje na swojej stronie Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii. Są to: szybka rejestracja online w 24 godziny (ale spółka S24...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta