Przeciw samowoli budowlanej
Przeciw samowoli budowlanej
Do przedstawienia uwag o prawie budowlanym skłonił mnie artykuł Mieczysława Gębskiego "Brawa nie zastąpią prawa", zamieszczony w nr 281 "Rzeczpospolitej" z 2 grudnia 1993 r.
Zgadzam się z autorem, że końcowy tekst projektu prawa budowlanego nie rozwiązuje zadowalająco problemów, jakim powinno służyć. Poszedłbym nawet dalej -- absolutnie nie spełnia ono oczekiwań zainteresowanych inwestycjami budowlanymi. Podzielam też stanowisko, że nie jest jeszcze za późno, by projekt ustawy dopracować, a nawet całkowicie zmienić.
Mimo wielu lat przygotowań i różnych wersji odczuwa się ciągle, że akt napisali teoretycy prawa, a nie doświadczeni praktycy, szczególnie ci, którzy doskonale znają dotychczasowe funkcjonowanie tego typu aktów. Tymczasem potrzebna jest znajomość polskich realiów i uwzględnienie podobnych przepisów prawa innych krajów.
Sam miałem okazję śledzić funkcjonowanie naszego ustawodawstwa w tym zakresie od 1960 r. do dziś. A obowiązuje nadal prawo budowlane z 24 października 1974 r. (Dz. U. z 1974 r. nr 38, poz. 229 ze zm. ), rozpoczynające się od słów: "Rola budownictwa w rozwoju socjalistycznej gospodarki oraz w podnoszeniu poziomu życia społeczeństwa wymaga. .. "; komentarz zbyteczny. Nie będę też chyba...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta