Tylko jeden nieszczęśliwy
Po losowaniu finałów piłkarskich mistrzostw świata '94
Tylko jeden nieszczęśliwy
"Rozumiałem, jakie zasady będą obowiązywały podczas losowania, kiedy spotkaliśmy się w Szwajcarii w październiku. Tydzień temu, gdy uczestniczyłem w posiedzeniu komitetu wykonawczego FIFA, też wszystko rozumiałem. Kiedy Blatter (sekretarz generalny FI-FA) wyjaśniał zasady dziennikarzom, byłem na bieżąco. Dziś nie rozumiałem już niczego. Na przykład -- dlaczego Kolumbia nie trafiła do grupy z Niemcami, tylko do USA" -- powiedział tuż po losowaniu finałów mistrzostw świata Alan Rothenberg, prezydent Amerykańskiej Federacji Piłkarskiej. "Dobry żart. Nie zrozumiałem niczego. Już przed losowaniem ktoś podsunął mi skład poszczególnych grup. Sprawdziło się w 90 procentach. Rozbieżności dotyczyły tylko najsłabszych zespołów" -- stwierdził Diego Maradona.
Po losowaniu pesymistów jest bardzo niewielu. Wszyscy mówią: "Zobaczymy", "Mogło być gorzej", "Jeśli chcemy coś zdobyć w tym turnieju, musimy wygrywać ze wszystkimi". Najbardziej z awiedziony jest niespodziewanie Carlos Alberto Parreira, trener Brazylijczyków: "To będzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta