Dłużej w więzieniu, a co potem?
Tomasz Pietryga Proste zaostrzanie kar po zabójstwie prezydenta Gdańska to działanie pod publiczkę. Wyraźny znak, że nic się nie zmieni.
Historia nożownika z Gdańska, który targnął się na życie prezydenta Pawła Adamowicza, drastycznie pokazała, że w nadzorze nad przestępcami i osobami potencjalnie niebezpiecznymi jest duża systemowa luka. Trudno racjonalnie wytłumaczyć bezczynność służb w sytuacji, kiedy matka przyszłego zabójcy tuż przed jego wyjściem na wolność ostrzega, że może być groźny. Informacja przechodzi przez policję, Służbę Więzienną i jak bumerang wraca do gdańskiego komisariatu. Wszyscy po kolei rozkładają ręce, że niewiele się w tej sprawie da zrobić, bo formalizmy, procedury, brak przepisów i nie wiadomo co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta