Bliski finał polowania na Ubera
W branży taxi wrze. Uber, w asyście członków rządu, ogłosił inwestycje, które – zdaniem taksówkarzy – mogą zahamować prace nad nową ustawą o transporcie. Michał duszczyk Piotr skwirowski
Działanie budzącej liczne kontrowersje aplikacji do przewozu osób zakazane jest lub ograniczone w wielu miastach na świecie. Choćby dwa tygodnie temu brukselski Trybunał ds. Handlu uznał, że model, w jakim funkcjonuje Uber, jest nielegalny, a usługi przewozu ludzi mogą świadczyć wyłącznie kierowcy z licencją taksówkarską w oznaczonych samochodach. Orzeczenie, na mocy którego za kurs Uberem po belgijskiej stolicy grozić ma grzywna w wysokości nawet 10 tys. euro, Trybunał wydał na wniosek tamtejszego zrzeszenia taksówkarzy. W Polsce środowisko taxi też domagało się uregulowania kwestii przewozu osób za pośrednictwem aplikacji. W Ministerstwie Infrastruktury (MI) powstał nawet wyjątkowo niekorzystny dla amerykańskiego koncernu projekt nowelizacji ustawy o transporcie. Nowe przepisy trafiły jednak do szuflady, a ostatnie wydarzenia wskazują, że szanse, iż zostaną z niej wyciągnięte, są iluzoryczne.
– Od ponad roku MI przesypia problem i nie wprowadza zmian w żadnym kierunku, zarówno jeśli chodzi o uszczelnienie obecnych regulacji, jak i dalszą deregulację. To niezdrowa sytuacja, która nie jest w stanie zapewnić transparentności i powoduje, że na rynku panują...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta