Z Hiszpanii jest bliżej do Polski B

źródło: materiały prasowe

Kiedy zna się prawdę, że żyją u was dwa miliony Ukraińców, to naprawdę trudno tu mówić o jakiejkolwiek ksenofobii

Prof. Jose Luis Orella, historyk Silna tożsamość i wspólnotowa więź uczyniły Polaków odpornymi na katastrofy. Polska mogła się odradzać po traumach historii dzięki zaangażowaniu Kościoła i polskiej rodzinie z dzielną kobietą w roli głównej.

Jak z perspektywy Madrytu wygląda współczesna Polska?

Trzeba ją poznać, aby mieć świadomość jej różnorodności. Przeciętny Hiszpan wciąż postrzega Polskę głównie przez pryzmat turystyki. Wielu moich rodaków szuka w niej miejsc związanych z kultem, bo też te pejzaże, nazwijmy je religijne, jak Częstochowa, Wadowice, Łagiewniki św. Faustyny, umacniają obraz Polski katolickiej. Mają dzięki temu swój uniwersalizm, który przyciąga mieszkańców Półwyspu Iberyjskiego.

Krótko mówiąc – europejska stolica dewocji i cel pielgrzymek resztek katolików z Zachodu.

Nie zgadzam się. To pielgrzymowanie do Polski wyjątkowej, wciąż wiernej chrześcijaństwu. Religii, która przyniosła ludziom koncept wolności w czasach, kiedy Rzym był jeszcze społeczeństwem niewolników. Chrześcijaństwo przyjęło się w świecie Greków i Rzymian, ale jednocześnie podniosło go do wyższego wymiaru. To wraz z myślą św. Tomasza narodziła się sztuka rozumowania, wzór uprawiania nauki, a nawet postęp techniczny. Nie bez powodu ponad 30 kraterów Księżyca nosi imiona naukowców, pierwszych kosmologów w habicie.

Pan profesor prawi o zasługach chrześcijaństwa dla naszej cywilizacji, a tymczasem dzisiaj katolicyzm jest w liberalnym świecie postrzegany jako źródło...