Szybko znaleźć nowych szefów
Mateusz Morawiecki postuluje konsensus w sprawie obsady najwyższych stanowisk w Unii Europejskiej.
Przywódcy państw UE zebrali się we wtorek wieczorem w Brukseli, by wstępnie przedyskutować dyskusję o nominacjach na wysokie stanowiska w UE na kolejną kadencję. Decyzji się nie spodziewano, te powinny zapaść na szczycie za cztery tygodnie w czerwcu. Ale już pojawiają się pierwsze nazwiska i trwają gorączkowe konsultacje między frakcjami partyjnymi w Parlamencie Europejskim z jednej strony, a premierami i prezydentami w Radzie Europejskiej z drugiej strony.
Manewry i kryteria
Kluczowa jest obsada szefa Komisji Europejskiej: to ta instytucja ma inicjatywę ustawodawczą, proponuje wszystkie unijne prawa, a następnie kontroluje ich wdrażanie i przestrzeganie przez państwa członkowskie. Obecny przewodniczący Jean-Claude Juncker mógłby kandydować na drugą pięcioletnią kadencję, ale nie chce. O schedę po nim walczą trzy siły polityczne: chadecy, socjaliści i liberałowie.
Żadna z nich w pojedynkę nie ma potrzebnej większości ani w Parlamencie Europejskim,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta