Komornik zamiast mieszkania
Kilkanaście rodzin wpłaciło oszczędności życia na mieszkania, których nie mogą odebrać. Wszystko przez niegospodarność i zaniedbania zarządu wspólnoty mieszkaniowej.
Rodziny od lat czekają na odbiór mieszkań, które kupili w Spółdzielni Mieszkaniowej Ujeścisko w Gdańsku. Twierdzą, że dzieje się tak przez byłego prezesa zarządu spółdzielni, który ukrywał finanse i ignorował spółdzielców. Od października toczy się postępowanie egzekucyjne na rzecz wykonawcy niedokończonych budów. Majątek spółdzielni w znacznej większości jest zajęty przez komornika. Zgłaszają się też kolejni wierzyciele. Pod koniec kwietnia doszło do przewrotu, rada nadzorcza wybrała nowy zarząd, który sprawdza stan finansowy spółdzielni. W budynku znaleziono podsłuchy. W sprawę zaangażowali się gdańscy radni i przedstawiciele władz miasta.