Polska Grupa Zbrojeniowa patrzy za ocean
Wielkie kontrakty zbrojeniowe, zawierane z Waszyngtonem i amerykańskimi koncernami, to okazja dla krajowych producentów na technologiczną współpracę. tekst powstał we współpracy z Polską Grupą Zbrojeniową
Przykładów z ostatnich lat mamy wiele. Jednym z pierwszych wielkich kontraktów był zakup wielozadaniowych myśliwców F-16. Później przyszły następne. Do najważniejszych, realizowanych obecnie, należą zamówienia na systemy rakietowe Patriot, wyrzutnie rakiet ziemia – ziemia Himars, czy myśliwce piątej generacji F-35.
Wraz z nowymi kontraktami zmienił się także obraz współpracy międzynarodowej. Kiedyś większe znaczenie dla kooperacji miały umowy offsetowe i konieczność skompensowania przez zagranicznych dostawców naszych wydatków budżetowych. Obecnie na pierwszy plan wysuwa się wymóg zapewnienia w Polsce serwisu importowanej broni oraz korzyści czysto biznesowe, jakie przynosi obydwu stronom udział polskich dostawców w łańcuchu dostaw gigantów zza Atlantyku. Widać to na wielu przykładach.
F-16 otworzył świat bydgoskiemu trotylowi
Znawcy rynku materiałów wybuchowych przyznają, że oprócz nadzwyczajnych właściwości polskiego trotylu, to lekceważone w zbrojeniówce zamówienia offsetowe z USA, i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta