Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niektórym trudno udźwignąć porażkę

18 lipca 2020 | Plus Minus
autor zdjęcia: Piotr Porębski
źródło: Fotorzepa

Całe życie byłam żydokomuną, a z powodu Grzegorza Brauna zostałam również faszystką. Ciekawa hybryda - mówi radna Warszawy Monika Jaruzelska.

Plus Minus: Po tegorocznych wyborach prezydenckich Polska pęknięta jest na pół. Tak twierdzą eksperci. Jakie były pani emocje związane z tymi wyborami?

Podchodzę do polityki po stoicku, z dystansem i spokojem, staram się, aby emocje mną nie zawładnęły. Od dawna mam poczucie, że media, które tak ubolewają nad podziałem naszego społeczeństwa, a mają w tym największy udział i żywotny interes, zmieniły nas w kibiców dwóch drużyn – PiS albo PO. I tak samo jak w piłce nożnej porażce lub zwycięstwu „naszej" drużyny towarzyszą ogromne emocje. Politycy i media zarządzają naszym kortyzolem, a to neuropolityka.

Na czym polega ten żywotny interes mediów? Sprzedaż rośnie, oglądalność jest większa?

Nie tylko. O niektórych dziennikarzach można powiedzieć, że stali się politykami, np. Tomasz Lis. Jego zaangażowanie jest jednoznaczne. Po drugiej stronie również można znaleźć sporo dziennikarzy zaangażowanych, choćby Samuel Pereira. I nie chodzi tylko o sam udział w zyskach, które ten podział przynosi, ale o zwykłe, ludzkie prawdziwe emocje.

Pani akurat jest związana z lewicową częścią strony politycznej, zatem nie należy do żadnej z tych dwóch drużyn.

Moje związki z SLD już nie istnieją. Startowałam w wyborach samorządowych z poparciem tej partii. Z ich pomocą dostałam się jako jedyna do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11713

Wydanie: 11713

Zamów abonament