Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ktoś namawia Platformę do samobójstwa

18 lipca 2020 | Plus Minus
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa

W społeczeństwie konsumpcyjnym jedyną przyszłością jest indywidualna perspektywa spłaty raty kredytu mieszkaniowego. Nie ma przyszłości zbiorowej, bo co może łączyć konsumentów w sklepie. Przebywamy w nim krótko i w jednym celu. PiS to zrozumiał i ułatwił wszystkim konsumpcję. Poprzednicy ułatwiali ją tylko tym, którzy już na wstępie mieli przewagę - mówi Rafał Chwedoruk, politolog.

Plus Minus: PiS stał się więźniem własnego elektoratu?

Mamy tak głębokie podziały, że dziś wszyscy w Polsce są uwięzieni w swoim elektoracie.

Ale ten PiS-u jest starszy, więc będzie siłą rzeczy szybciej umierać.

PiS wszedł na ścieżkę, którą wcześniej podążały SLD i PSL. To pierwsze ugrupowanie po aferze Rywina zostało tylko z najwierniejszą, głównie emerytowaną, postmundurową częścią elektoratu. Podobnie wyglądało to zresztą w przypadku partii o zbliżonych rodowodach, choć nieco bardziej ludowym elektoracie, w Rumunii, Serbii czy na Słowacji.

Jest też teoria, że elektorat PiS będzie się szybciej reprodukował.

Tam, gdzie są tradycyjne więzi społeczne, demografia rzeczywiście wygląda lepiej. Dlatego katolicy zwiększają swój udział w populacji kosztem innych wyznań chrześcijańskich w Irlandii Północnej czy w USA. Pamiętajmy jednak, że 500+ nie wywołało boomu demograficznego, tylko niweluje straty. Procesy depopulacji i rozwoju aglomeracji dotykają mniejszych miast.

I co teraz?

Wraz z tymi wyborami rozpoczął się nowy wyścig. Albo PiS dotrze do jakiegoś segmentu liberalnego elektoratu, albo opozycja dotrze do jakiegoś segmentu elektoratu peryferii. To jest wyścig, który zaczął się dlatego, że opozycja po raz pierwszy od dawna postanowiła zawalczyć o zwycięstwo. Przyszedł...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11713

Wydanie: 11713

Zamów abonament