Oszuści w kapciach
Jeśli ktoś w kolarstwie czy podnoszeniu ciężarów przyjmuje niedozwolone środki, to na najwyższym poziomie uzyskuje może 5–10 proc. przewagi. W szachach, jeśli ktoś nie umie grać, ale ma smartwatch czy telefon nowej generacji z podłączeniem do internetu, to jest w stanie bez problemu pokonać mistrza świata - mówi Bartosz Soćko, kapitan szachowej reprezentacji Polski.
Plus Minus: Za wami olimpiada szachowa rozgrywana online, w której zdobyliście brązowy medal. Graliście z rywalami z różnych stref czasowych. Jak sobie z tym poradziliście?
To rzeczywiście było wyzwanie, dla nas tym większe, że równolegle toczyły się drużynowe mistrzostwa Polski. Z tego powodu mieliśmy problem z ustaleniem godziny półfinałowego meczu z Indiami i niewiele brakowało, żeby to nas przerosło. To może wyglądać, jakby gra w barwach narodowych miała mniejsze znaczenie, ale nie o to chodzi. Zawodnicy mają po prostu swoje zobowiązania wobec klubów, a termin zawodów w Polsce był ustalony wcześniej. Pierwotnie olimpiada miała zostać rozegrana w Rosji, w Chanty-Mansijsku od 5 do 17 sierpnia, ale przez pandemię Covid-19 kalendarz imprez się zmienił.
Radosław Wojtaszek usiadł do partii „olimpiadowej" po czterech godzinach walki z Robertem Kempińskim w mistrzostwach Polski. Był solidnie zmęczony czy dobrze rozgrzany?
Nie tylko Radosław Wojtaszek był w takiej sytuacji. Zdecydowana większość zawodników siadała do olimpiady po rozegraniu partii ekstraligowej. Było to z ich strony poświęcenie. Dziękuję im, że tak mocno się spięli. Na szczęście szachiści mają ten zwyczaj, że gdy kończą partię, to siadają sami albo wspólnie z kolegami do analizy. Przed partią też się przygotowują. Siedzenie nad szachami jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta