Przy liczeniu należności za urlop wypoczynkowy czyha wiele pułapek
Szerokie spektrum przypadków do rozstrzygnięcia sprawia, że proces kalkulowania wynagrodzenia urlopowego bywa skomplikowany i nastręcza wielu trudności. Niesie to za sobą duże ryzyko popełnienia błędu.
I to mimo że regulacje dotyczące liczenia tej należności obowiązują od wielu lat oraz – w odróżnieniu od wielu innych przepisów z obszaru kadr i płac – nie były tak często nowelizowane.
Nadrzędna zasada
Zgodnie z art. 172 kodeksu pracy za czas urlopu pracownikowi przysługuje wynagrodzenie, jakie by otrzymał, gdyby w tym czasie pracował. To podstawowa reguła, którą trzeba się kierować przy szacowaniu, ile podwładny powinien uzyskać od pracodawcy za płatny wypoczynek. Oznacza ona – ogólnie rzecz ujmując – że zatrudniony nie powinien być stratny finansowo tylko z tego powodu, że wypoczywał korzystając z należnych mu dni urlopowych.
Poza przywołanym przepisem, osoby rozliczające świadczenia pracownicze muszą znać i umieć stosować w praktyce m.in. regulacje zawarte w rozporządzeniu ministra pracy i polityki socjalnej z 8 stycznia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop (DzU nr 2, poz. 14 ze zm.; dalej: rozporządzenie urlopowe).
Kluczem właściwa podstawa
Wyliczanie wynagrodzenia urlopowego należy rozpocząć od prawidłowego wyznaczenia podstawy jego wymiaru. W tym celu najpierw trzeba określić, jakie składniki powinny znaleźć się w tej podstawie. To bardzo istotne, ponieważ pomyłka na tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta