Kluby pilnują swego
Niedawno skończyły się mistrzostwa Europy, a już za tydzień rusza turniej olimpijski. Bez wielkich gwiazd i niestety znów bez Polaków.
Polski futbol ma piękne olimpijskie tradycje, ale złoto i srebro Orłów Górskiego oraz wicemistrzostwo drużyny Janusza Wójcika to już historia, o której młode pokolenie piłkarzy czyta w książkach.
Od sukcesu w Barcelonie minęły trzy dekady, część medalistów z tamtej ekipy jest dziś telewizyjnymi ekspertami, Jerzy Brzęczek był selekcjonerem, a Marek Koźmiński szykuje się do walki o fotel prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN).
Następców się nie doczekali. Zmieniali się trenerzy, zmieniali zawodnicy, a awansu na igrzyska jak nie było, tak nie ma. Choć akurat zespół prowadzony jeszcze przez Czesława Michniewicza był bliski przełamania złej passy. Zabrakło mu punktu, by wyjść z grupy i zakwalifikować się do półfinału młodzieżowych mistrzostw Europy w 2019 roku. To gwarantowało wyjazd do Tokio.
Młodzież i weterani...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta