Źródło lokalnych podwyżek jest w Warszawie
Miasta tracą dochody w wyniku obniżania podatków, a oferuje im się dotacje inwestycyjne, które żadnej ulgi nam nie dają – mówi Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia.
Ministerstwo Finansów zaprezentowało szczegóły dotyczące reformy podatkowej w ramach Polskiego Ładu. Zyskać ma 18 mln Polaków. A samorządy? Będą kolejne straty w dochodach miasta?
Ten Polski Ład może się zmienić w polski bezwład. Jeżeli administracja rządowa realizuje szczytny projekt Polskiego Ładu, ale kosztem budżetów samorządowych, to oznacza, że jedna władza realizuje pewne zadania, zabierając pieniądze innej władzy, a tak naprawdę mieszkańcom miast, miasteczek i wsi w Polsce. I to jest niepokojące.
Nie mam nic przeciwko Polskiemu Ładowi, ożywieniu gospodarczemu, o którym mówi premier Mateusz Morawiecki.
Bardzo bym się cieszył, jeżeli takie podtrzymanie koniunktury gospodarczej nastąpiłoby w Polsce w okresie wychodzenia z pandemii, bo to jest w interesie wszystkich Polaków. Ale mam – tak jak wielu samorządowców – bardzo duże obawy, że odbędzie się to kosztem mieszkańców.
Robił pan już szacunki, jak te zmiany podatkowe mogą uderzyć w budżet Inowrocławia?
Nie mamy danych szczegółowych. Dysponuje nimi administracja rządowa, ale kiedy w ub. roku wszystkie samorządy straciły ok. 8 mld zł, to my ok. 7 mln zł.
Więc teraz, jeśli samorządy w wyniku podwyższenia bazy podatkowej do 30 tys. zł, mają stracić ok. 11 mld zł, to my jako miasto, możemy stracić kolejne ok. 10...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta